Lalki

piątek, 17 kwietnia 2015

stojak dla pukifee...


Dzisiaj pokażę stojaczek dla mojej małej lali.

Większość moich lal stanowią Blythe, które z założenia muszą być podparte, każda stockowa lala przychodzi ze stojaczkiem, dlatego też pomyślałam o podobnym wsparciu dla małej Sofie. Moja pukisia pięknie stoi sama, jednak na dłuższy czas wolałam zostawiać ją w pozycji siedzącej z obawy, że upadek z półki mógłby się dla niej źle skończyć.
Sofie miała swój fotel i to na nim spędzała większość czasu...

Kilka dni temu dotarł zamówiony dla niej stojaczek...



Część metalowa stojaczka jest ruchoma - w górę i w dół, w zależności od wielkości lali można go wtedy dopasować.
Ruchomy jest też górny odcinek metalowej części, którym obejmuje się lalę w biodrach...

A tutaj już Sofie...
Widok z przodu i z tyłu...




Stojaczek jest bardzo praktyczny i teraz już Sofie może bezpiecznie stać na półce razem ze swoimi większymi koleżankami, dlatego jeśli ktoś ma małą lalę i tak jak ja obawia się ją zostawić samą stojącą to jak najbardziej polecam!

Pozdrawiam serdecznie!

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

bluzeczki...


Dzisiaj pokażę moje dwie nowe bluzeczki.
Bluzeczki zrobione jakiś czas temu cierpliwie czekały na zdjęcia.
W końcu się doczekały.
Zaprezentują je Lilka i Tola...




Wersja pomarańczowa jest troszkę dłuższa...
A tutaj obie panny już osobno...




Pozdrawiam serdecznie!

wtorek, 18 listopada 2014

sukienka...


No i druga sukienka znalazła się na etsy.
Ostatnio brakuje mi weny fotograficznej, żeby zrobić jakieś ciekawsze zdjęcia moim lalom.
Pogoda za oknem też nie nastraja na zdjęcia i chyba muszę pomyśleć o jakieś fajnej lampie.

W szare listopadowe dni nie ma nic lepszego na poprawę humoru niż dzierganie mini sukienek.
I dzisiaj Iris zaprezentuje moją ostatnią sukienkę...




Zabrałam się w końcu do zrobienia porządków w moich koralikach.
Posegregowałam je i mam w planach używać ich do sukienek...
Koralików sporo, więc będzie czym się zająć w oczekiwaniu na moją kruszynę, której tak nawiasem mówiąc doczekać się już nie mogę ;-)


Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za odwiedziny!

wtorek, 11 listopada 2014

etsy...


Dzisiaj nadszedł ten dzień w którym założyłam sobie mój oficjalny kącik sprzedażowy na etsy ( o tutaj)

Sklepem jeszcze nazwać tego nie mogę, bo po pierwsze nadal nad nim pracuję w sensie dopracowuję baner,opisy itd a po drugie nadal pracuję nad jego zawartością, którą sukcesywnie będę dokładać.

Tymczasem wystawiłam już moją pierwszą sukieneczkę.
Zrobiłam już drugą z tej ręcznie farbowanej włóczki o której pisałam poprzednio.
Uwielbiam te kolorki...
 




Jak wspomniałam na fb Iris zmieniła ciałko.
Po raz pierwszy na żywo spotkałam się z ciałkiem licca u Verne. Moje odczucia były wtedy mieszane, bo o ile fajnie wyglądało to strasznie jej się chwiała główka. Czasem ciężko ją było ustawić tak, żeby trzymała pion. Ta chwiejąca się na boki głowa bardzo mnie zniechęciła. Nie była to moja lala, więc jej nie otwierałam, by sprawdzić czy jest tego jakaś przyczyna. W końcu się przemogłam i zamówiłam na próbę to ciałko dla moich lal. I bardzo się zdziwiłam. Na plus oczywiście. Iris wygląda na nim uroczo i przede wszystkim trzyma pięknie główkę. Teraz zaczyna mi chodzić po głowie myśl o zmianie wszystkich ciałek dla moich lalek, bo zliccowana Iris zawładnęła mym sercem...

Dziękuję za odwiedziny!
Pozdrawiam serdecznie...