i już jest!
dotarło nowe ciałko dla Bianki...
cieszę się tak bardzo, że od razu była zamiana...
(zdjęcia zrobione telefonem, na szybko...)
kto przybije "piątkę" :D
z wymianą oczu poczekam jeszcze...
jakieś 3 tygodnie, wtedy będę miała urlop i więcej wolnego czasu...
druga też sprawa, że nie mogę się zdecydować, które chipy jej założę hehe...
za duży wybór ich mam i ciężko wybrać...
miłego dnia!
Możebyśmejkapzmieniłabiance?Bożeświętyspacjaniedzialazrobcosztym
OdpowiedzUsuńmyślę nad jakimiś zmianami i jeśli do niech dojdzie do dopiero jak będę na urlopie, wtedy będę miała więcej czasu dla lalki...
UsuńBianka świetnie wygląda w tym nowym ciałku, szkoda tylko, że nie widać całego bo nie widziałam jeszcze ciałka dla blaitki :)
OdpowiedzUsuńŁapki i nóżki takie kształtne bardziej pasują niż oryginalne :)
Milusia :*)
Jeśli nie widziałaś całego gołego ciałka to zapraszam do mnie :) w jednym z postów siedzi gołe i bez głowy na fotelu i narzeka, że utknęło na cle :))
UsuńSuper :) a jaki masz rozmiar ciałka ?
OdpowiedzUsuńCoco, rozmiar S :-)
UsuńPiątka!
OdpowiedzUsuńFajnie z nowym ciałkiem :)
super zmiana!piąteczka!
OdpowiedzUsuńUrocza :) Ja osobiście lubię sztywniackie ciałko Blythe ale czasami nachodzi mnie myśl żeby dokonać jakiejś transplantacji :) Bywają momenty, że tęsknię to tych możliwości ruchowych, które moje panny w obecnej chwili nie posiadają :)
OdpowiedzUsuńBianka wygląda bardzo wdzięcznie i zachęcająco.