ostatnie styczniowe wieczory spędziłam na robieniu sweterka dla Bianki...
tak jak wspomniałam wcześniej dopiero zaczynam i źle dopasowałam rozmiar...
ale dokończyłam to co rozpoczęłam... i tak powstał mój sweterek - oversize ;-)
kolor wełny wybrałam całkiem przypadkiem, a okazał się idealnie pasującym do jej koloru oczu...
niestety rękawki musiałam trochę podwinąć, bo były za długie...
śliczna włoczka i fajnie wyszło!!!a oversize jest bardzo modne!
OdpowiedzUsuńJa tam lubie takie sweterki :-) mogą służyć jako tuniczki ;-) a kolor świetny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Świetnie wyszedł ci ten sweterek!
OdpowiedzUsuńŚliczny sweterek... i jaki uroczy motylek :) Pięknie!
OdpowiedzUsuńPiękna włoczka. Skarpetkowa? Bianka super wygląda :)
OdpowiedzUsuń