jakiś czas temu zamówiłam sweterek...
oczekiwanie na niego umilałam sobie dziergając własnoręcznie sweter i myśląc, że skoro idzie z daleka to zdążę zrobić i oba zaprezentuję razem...
ale poczta mnie ubiegła i zamówiony sweterek dotarł przed czasem... a skoro już jest to go pokażę...
sweterek jest śliczny i starannie wykonany...
i bonus:
jak już kiedyś wspominałam na blogu biorę udział w postcrossingu i wczoraj zaglądając do skrzynki znalazłam to cudo...
pocztówka wędrowała do mnie 6 dni i pokonała 1,210 kilometrów...
a wysłała ją przemiła Uta z Niemiec...
niby taki drobiazg a tyle radości!
♥
Śliczny sweterek :-) a pocztówka świetna :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
O_O idealny !!!
OdpowiedzUsuńBiję pokłony przed Tobą :)
hehe też bym biła pokłony jakbym potrafiła dziergać takie cuda, ale ten sweterek to jest ten zamówiony = kupiony ;-)
Usuńsweterek -CUDO!
OdpowiedzUsuńpocztówka -CUDO!
Sweterek przecudnej urody !!!! A pocztówka wy-mia-ta ! Ja to bym se ją oprawiła w ramkę i powiesiła na ścianie ^^ Podsumowując: zazdraszczam i sweterka i pocztówki;)
OdpowiedzUsuńPiękny sweterek widać, że dopracowany :)
OdpowiedzUsuńPocztówka świetna, nadaje się do oprawienia w ramkę jak napisała Bovary. Zgadzam się z Nią :)
Pozdrawiam serdecznie i czekam na prezentacje Twojego dzieła :)
Śliczny sweterek!
OdpowiedzUsuń