Ostatnia porcja zdjęć urlopowych typowo jesiennych.
Bianka dzielnie towarzyszyła mi na wyprawach do lasu. Z niektórych tych spacerów wróciłyśmy nawet z paroma grzybami. Lubię chodzić do lasu na grzyby, tutaj niestety nie mam tej możliwości, dlatego jak tylko uda się trafić w sezon grzybowy to korzystam z okazji. Bianka też...
a kuku...
i moje ulubione...
Pozdrawiam serdecznie
♥
Ostatnie zdjęcie... ♥
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam wyprawy do lasu. Zdjęcie z piesem super-widać, że pies lubi lalki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Cudne zdjątka!
OdpowiedzUsuńuroczy duet - chyba się lubią...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia i bardzo fajny piesio :-)
OdpowiedzUsuń